Przejdź do treści

Dlaczego warto pozwolić dziecku się pobrudzić przy zabawie?

Czy brudne dziecko jest synonimem dziecka szczęśliwego? Wydaje się, że panuje takie przekonanie. Kiedy maluchy dobrze się bawią, czy to przy malowaniu, na placu zabaw, czy przy innych czynnościach, to naturalne, że mogą się trochę pobrudzić. Nie jest niczym dziwnym, że kilkulatek nie przykłada zwykle wagi do tego, aby jego bluzka czy spodnie były czyste. Czy rodzice powinni pozwolić im się pobrudzić przy zabawie?

Częste mycie nie jest korzystne dla dziecka

Dowiedziono, że dzieci, które mają częstszy kontakt z drobnoustrojami, bakteriami czy wirusami, szybciej wykształcają w swoim organizmie przeciwciała odpornościowe. Układ immunologiczny dziecka, które brudzi się na spacerze czy podczas zabawy ma szansę na kontakt z chorobotwórczymi czynnikami. Uczy się, jak sobie z nimi radzić. Lekarze nie zalecają, aby wychowywać dziecko w zbyt sterylnych warunkach. Nadmierne dbanie o higienę i niepozwalanie dziecku na jakiekolwiek brudzenie się, może stać się przyczyną zachorowań na różnego rodzaju alergie.

Budowanie samodzielności u dziecka

Pomalowane farbą ubranko, poplamione spodnie, umazana buzia to oznaki tego, że dziecko świetnie się bawiło i dało upust swojej fantazji oraz kreatywności. Związane jest to także z dążeniem do pełnej samodzielności. Dziecko, próbując nalać sobie napoju lub zjeść coś, może się ubrudzić, a my dorośli nie powinniśmy mieć do niego o to żadnych pretensji, tylko wspierać go w jego staraniach. Przyzwolenie na kształtowanie dziecięcej samodzielności, nawet kosztem ubrudzenia się, jest właściwym postępowaniem. Wystarczy pogodzić się plamami na ubraniach. To niewielki koszt, aby nasze dziecko nauczyło się czegoś użytecznego.

Brudzenie się jest przejawem nieskrępowanej, radosnej zabawy, z której dziecko czerpie wiele przyjemności. Bez ciągłego nadzoru dorosłego, może wyzwolić dziecięcą pomysłowość. Rodzice czy przedszkole powinni przy tym dbać jedynie, aby dzieciom nie stała się żadna krzywda.