Jak radzić sobie z niejadkiem?

child-1566470_640Problem niejedzenia u dzieci w wieku przedszkolnym, szkolnym lub we wczesnym dzieciństwie dotyczy wielu rodzin. Rodzice robią wszystko, aby dziecko jadało zdrowo i miało urozmaicony jadłospis, podczas gdy maluch odmawia spożywania jakichkolwiek warzyw, owoców, zdrowych kasz czy pełnoziarnistych produktów. Najchętniej jadłby słodycze, fast foody i chipsy, ale podawanie mu takiego niezdrowego jedzenia nie jest rozwiązaniem problemu niejadka. Co zatem zrobić?

Nauka różnorodnych smaków od małego

Na wczesnym etapie dzieciństwa rodzice powinni uczynić jak najwięcej dla poznawania przez dziecko nowych smaków. Rozszerzanie diety należy przy tym rozpoczynać nie od owoców, co jest częstym błędem wśród młodych mam, ale od warzyw. Marchewka, dynia, ziemniak czy pasternak to pierwszy posiłek dla małego dziecka. Jeśli poda mu się najpierw owoce, to przyzwyczai się do słodkiego smaku i nie będzie chciało jeść niczego innego poza nim.

Natomiast dziecko w wieku przedszkolnym należy przekonywać do jedzenia urozmaiconych posiłków. Jeśli odmawia, rodzic może przygotować mu w wymyślny sposób obiad. Smok, czy miś ułożony ze zdrowych produktów spożywczych to jedna z metod radzenia sobie z niejadkiem.

Manewrem często sprawdzającym się w przypadku niejadków jest skorzystanie z produktów adresowanych do dzieci. Na przykład zakup makaronu w kształcie literek czy zwierzątek może ułatwić przekonanie dziecka do zjedzenia zupy.

Przeczekanie

Lekarze twierdzą, że w przypadku, gdy dziecko dobrze przybiera na wadze, nie ma anemii, ani żadnych innych schorzeń, powinno się mu pozwolić nie jeść. Kiedyś odczuje głód i wtedy samo poprosi o jedzenie. Często rodzice popełniają błąd, pozwalając dziecku na zjedzenie w ciągu dnia tylko tego, na co ma ochotę. W efekcie dziecko odmawia jedzenia zup, zdrowych potraw, nabiału czy warzyw, na rzecz słodyczy, a dorośli cieszą się, że w ogóle coś zjadło.

Jeśli dziecko odmawia zjedzenia śniadania, to nie powinniśmy nalegać, ale trzeba być w tym konsekwentnym i nie dawać zatem nic innego do jedzenia swojemu niejadkowi. W momencie, gdy zacznie być głodny, musimy wręczyć mu zdrową przekąskę, kanapkę z pełnoziarnistego pieczywa, zupę albo inną potrawę, wedle własnego uznania.

Jedzenie w większej grupie

Często problem niejedzenia kończy się na etapie przedszkola. Okazuje się bowiem, że dotychczasowy niejadek w grupie je ładnie wszystko, co tylko się mu podaje. Dzięki temu rodzice nie muszą już stawać na przysłowiowej głowie, aby przygotować coś, co dziecko zje z apetytem. Można też wcześniej przetestować taki sposób i na przykład przygotować obiad dla dziecięcych przyjaciół. Być może, kiedy rówieśnicy będą ze smakiem zajadać zupę, nasze dziecko też się skusi.