Oficjalnie przedszkola w Polsce nie mają możliwości nauczania liter, cyfr, pisania i czytania. Niemniej obowiązkiem nauczycieli przedszkolnych jest wyrobienie u dzieci gotowości do rozpoczęcia nauki. W przedszkolach prywatnych sprawa wygląda nieco inaczej. Można spokojnie rozpoczynać naukę i rzeczywiście najczęściej tak się dzieje, a nauczyciele dopasowują najlepszą metodę nauczania do potrzeb i możliwości wszystkich dzieci w grupie. Uczą poprzez zabawę, a rodzic w domu może stosować podobne metody, aby zwiększyć możliwości swojego dziecka.
Co wolno nauczycielom przedszkolnym?
Podstawa programowa dla przedszkoli opracowana i wydana w 2008 roku nie dopuszcza możliwości wprowadzenia nauki u wychowanków. Dlatego też wiele przedszkoli, przede wszystkim publicznych, zrezygnowało z nauki czytania – niestety ze szkodą dla dzieci, które nieprzygotowane do tej elementarnej umiejętności ucznia, muszą w I klasie szkoły podstawowej podołać przyspieszonemu programowi nauki.
Przedszkole, zgodnie z podstawą programową, powinno jedynie przygotować dziecko do rozpoczęcia nauki czytania. Oczekuje się, że przedszkolak będzie potrafił określić kierunki na kartce papieru, będzie umiał uważnie patrzeć i aktywnie słuchać, a także rozumieć symbole w formie uproszczonych rysunków. Dziecko powinno być zainteresowane pisaniem i czytaniem. W gestii nauczycieli w przedszkolu jest nauczenie dzieci dzielenia zdania na słowa, słowa na sylaby, zaś słowa o prostej budowie – także na głoski.
O kształtowanie umiejętności czytania mają zadbać nauczyciele wczesnoszkolni, a nie przedszkola. Nieoficjalnie przedszkola uczą literek, ale nie w takim wymiarze, aby dziecko łatwo pokonało trudności edukacyjne na etapie I klasy szkoły podstawowej.
Przedszkole prywatne może więcej
Przedszkola prywatne opierają swój program na przyjętej podstawie programowej, ale nie muszą się do niej ślepo stosować. W efekcie wiele przedszkoli prywatnych wprowadza naukę poprzez zabawę. Takie techniki uczenia liter, czytania i pisania są w pełni akceptowalne przez przedszkolaków i ich rodziców. Dzięki nim dziecko może pod koniec nauki przedszkolnej głoskować nawet skomplikowane wyrazy i czytać proste teksty. Ułatwi mu to start w szkole podstawowej.
Co powinien rodzic?
Teoretycznie przedszkolak nie musi jeszcze czytać, ale dobrze jest zadbać o to już podczas nauki przedszkolnej. Kiedy zaczniemy dziecko uczyć literek i czytania dopiero w podstawówce, może nie poradzić sobie z szybko realizowanym programem nauczania wczesnoszkolnego. Warto wykształcić u dziecka ciekawość w zakresie literek, np. inwestując w kolorowe magnesy na lodówkę z literkami albo gry z literkami. Dobrze sprawdzają się puzzle, które łączą literkę z obrazkiem, np. D – dom. Naukę pisania można rozpocząć od imienia dziecka i prostych słów: auto, mama, tata, dom, Ala, As. Można zaopatrzyć się w tradycyjny elementarz i w ramach zabawy z dzieckiem uczyć powoli literek. W miłej, domowej atmosferze dziecko szybciej wyrobi w sobie zdolność głoskowania i rozpoznawania literek.