Słodycze w diecie małego dziecka, w wieku przedszkolnym i od 0 do 3 lat powodują, że szybciej tyje i łatwiej psują mu się zęby. Wielu rodziców wyznaje więc zasadę, że należy od najmłodszych lat wykluczać z diety swojej pociechy wszelkie słodkości, z czekoladą na czele. Czy jest to właściwe postępowanie? Czy czekolada to „same zło” w diecie małego dziecka?
Czekolada jako źródło cennych składników odżywczych
Nie brakuje przeciwników włączania w dietę małego dziecka czekolady, ale czy mają oni rację? Rzecz jasna – słodycze, a wśród nich również czekolada, tuczą i powodują, że dzieci nabierają nadmiernej masy ciała, w której główną rolę odgrywa tkanka tłuszczowa. Słodki smak czekolady jest atrakcyjny dla dziecka, dlatego gdyby tylko mogło, spożywałoby słodycze w nieograniczonych ilościach. Rodzice muszą temu przeciwdziałać, ale całkowite wykluczenie z codziennego jadłospisu czekolady niekoniecznie musi być korzystne dla zdrowia.
W czekoladzie bowiem znajdziemy wiele cennych składników odżywczych. Jest ona źródłem żelaza, potasu, magnezu, wapnia i witamin A, D, E oraz witamin z grupy B. W 10 g czekolady znajdziemy około 400 mg potasu oraz od 2 do 6 mg żelaza. Dzięki spożywaniu regularnie czekolady rośnie poziom neuroprzekaźników w mózgu, w tym noradrenaliny i serotoniny, co skutkuje poprawą samopoczucia. Poza tym czekolada sprzyja łatwiejszemu procesowi uczenia się, dzięki zawartości teobrominy i kofeiny. Zawiera także dużo antyoksydantów walczących z wolnymi rodnikami, przez co chroni przed szybkim starzeniem się organizmu.
Jaką czekoladę podawać?
Czy na tle takich faktów rodzic powinien zabraniać dziecku spożywania czekolady? Nie, ale trzeba wybierać takie słodycze, które będą zawierały najwięcej tzw. miazgi czekoladowej. Najkorzystniej dla zdrowia dziecka będzie wpływać spożycie czekolady ciemnej – gorzkiej, z dużą zawartością kakao. Natomiast czekolada biała w ogóle jest go pozbawiona. W czekoladzie mlecznej część miazgi zastępowana jest mlekiem w proszku, przez co staje się mniej korzystna dla organizmu człowieka.
Zawartość miazgi kakaowej w dobrej jakości czekoladzie powinna wynosić co najmniej od 50 do 70 proc. Wówczas z czystym sumieniem można ją podać dziecku i zaspokoić jego ochotę na „coś słodkiego”.