Jak radzić sobie z emocjami dziecka w wieku przedszkolnym?

Uczęszczające do przedszkola dziecko spotyka się na co dzień z wieloma różnymi sytuacjami. Uczy się współdziałania, dzielenia z innymi i słuchania kogoś innego, niż rodzice czy najbliżsi opiekunowie. Czasem może nie radzić sobie pod względem emocjonalnym z tym, co je spotyka. Zarówno nauczyciele w przedszkolu, jak i rodzice powinni wiedzieć, jak prawidłowo kształtować postawy dziecka i jak uczyć je radzenia sobie z niejednokrotnie bardzo trudnymi emocjami.

Emocje jako trudna część życia człowieka

Musimy mieć świadomość, że dziecko, tak samo jak dorosły, może odczuwać różne emocje. Dzieci podobnie jak my odczuwają smutek, radość, złość czy strach. Mogą nie wiedzieć, jak reagować na swoje uczucia, jak je pokazywać innym i jak sobie z nimi radzić. Negatywne emocje mogą budzić w dziecku bezsilność, która jest eksponowana jako płacz i krzyk. Bywa też, że w złości budzą się u przedszkolaków negatywne zachowania. Pojawia się agresja skierowana na otoczenie, innych ludzi, a niekiedy nawet na siebie samego.

Emocje są czymś zupełnie naturalnym, a w odpowiednich warunkach będą użyteczne dla rodziców i samego dziecka. Trzeba jednak od samego początku tłumaczyć dziecku, co odczuwa i okazywać mu pełne zrozumienie dla różnych jego stanów.

Co i jak mówić?

Nie powinno się mówić do zezłoszczonego dziecka, że jest złe lub niegrzeczne. Jeśli płacze lub krzyczy, należy nazwać jego emocję, aby nie oceniać jego samego, jako osoby. Łatwo uwierzy w to, że jest niegrzecznym dzieckiem i będzie miał niskie poczucie własnej wartości. U każdego maluszka pojawiają się z czasem napady złości, a nawet incydentalne akty agresji. Mówi się wówczas o buncie – dwulatka, trzylatka i tak dalej.

Dobrze jest, aby właśnie przez krzyk czy płacz dziecko wyrzuciło z siebie złość. Dorosły umie ją w siebie stłumić, ale dziecko nie. Zaakceptujmy takie emocje i postarajmy się o to, żeby dziecko też to zrobiło. W momencie bezsilności, strachu i złości maluszek potrzebuje przede wszystkim wsparcia ze strony najbliższych. Kiedy się uspokoi, trzeba zapewnić go o tym, że czasem może się złościć, jeśli coś sprawia mu przykrość lub coś nie idzie tak, jakby tego chciał. Nie powinien jednak swoim zachowaniem ranić innych.

Dziecko nie ma większego wpływu na to, kiedy i jak manifestowane będą emocje, których doświadcza. W miarę dojrzewania jego mózgu i zdobywania wiedzy o otaczającym go świecie, te same sytuacje nie będą już wywoływać takich silnych emocji, ponieważ nasza pociecha nauczy się je interpretować. Etap ten można przyspieszyć przy odpowiednim reagowaniu na emocje dziecka. Postarajmy się zrozumieć maluszka i spojrzeć jego oczami na sytuację, która wywołała jego emocje.