Przejdź do treści

Trudne emocje u dziecka – skąd się biorą?

pissed-off-1859913_640Każdy człowiek daje się niekiedy ponosić emocjom – niekoniecznie tym pozytywnym, dlatego trudno opanowania oczekiwać od naszych dzieci. U najmłodszych silne, nacechowane emocjami zachowania nie są niczym niecodziennym, a w gestii rodziców i najbliższych opiekunów leży pomóc dziecku w tym, jak sobie radzić z uczuciami, które nim targają. Skąd biorą się owe trudne emocje u naszych pociech?

Emocje u dziecka – co je powoduje?

Silne emocje u dziecka czasem ponawiają się pod wpływem chwili, a z czasem narastają w nim przez wiele dni czy tygodni. Złość, rozpacz, lęk, strach, smutek czy agresja to tylko niektóre z nich. Ich źródło tkwi najczęściej w intensywnych przeżyciach dziecka, które cały świat bierze bardzo dosłownie.

Najmłodsi w sposób emocjonalny reagują na napięcie w ich życiu. Przyjmują do siebie odmowy, np. kiedy rodzic nie pozwala im kupić kolejnej czekolady. Na głód i zmęczenie także reagują uczuciowo – potrafią marudzić, płakać, krzyczeć, czy nawet wpaść w histerię. Każdy stan, który jest daleki od normy, może być źródłem negatywnych emocji. Właściwie zawsze wtedy, kiedy dziecko czuje się dobrze, nic go nie boli, nie jest śpiące, zmęczone, znudzone, głodne lub spragnione, najczęściej zachowuje się grzecznie.

Co powinien robić rodzic?

Przede wszystkim zachować spokój i zawsze dbać o komfort fizyczny i psychiczny swojego dziecka oraz o jego bezpieczeństwo. Dla mamy czy taty silne emocje dzieci są trudne do zrozumienia. Zwykle dorośli uważają, że dziecko po prostu przesadza, dlatego każdą maluchowi natychmiast się uspokoić. Bagatelizują coś, co dla dziecka jest bardzo ważne.

Rodzice powinni przestać traktować dziecko jak dorosłego i dostroić się do tego, co przeżywa i jaka jest jego percepcja. Warto rozmawiać w każdym przypadku ze swoim synem czy córką, pytając, dlaczego zachowuje się w taki sposób, co wywołało jego reakcję i jakie emocje odczuwa. Ich nazwanie pozwoli nam lepiej zrozumieć własne dziecko. Jeśli dorosły będzie otwarty na rozmowę z dzieckiem i spokojnie go wysłucha, to będzie pierwszy krok w dobrą stronę.
Nie można w trudnych chwilach, które przeżywa dziecko, krzyczeć na nie, kazać mu się natychmiast uspokoić i reagować złością na złość. Wystarczy, aby rodzic był przy dziecku, nazywał jego uczucia i okazywał zrozumienie. Kiedy emocje opadną, trzeba o nich porozmawiać, co pozwoli dziecku lepiej zrozumieć system emocjonalny.