Dzieci na wielu etapach życia mogą nie radzić sobie z własnymi uczuciami. Targają nim skrajne emocje, które nie mogą znaleźć ujścia. Z tego względu dziecko może być zestresowane, agresywne, zagubione i zalęknione. Czy rodzice lub nauczyciele w przedszkolu mają pewne możliwości regulowania emocji u dzieci? Jeśli tak, to jakie?
Wzór do naśladowania
Na rodzicach, a także na etapie edukacji wczesnoszkolnej również na nauczycielach, spoczywa ogromna odpowiedzialność wobec dziecka za jego wychowanie. Musimy mieć świadomość, że maluch naśladuje zachowania dorosłych, dlatego powinniśmy uczynić wszystko, aby miał jak najlepszy wzorzec ku temu. Warto przyjrzeć się własnym zachowaniom, reakcjom czy sposobom radzenia sobie w sytuacjach stresujących, bowiem od jakości naszego postępowania zależy, jakie reakcje w przyszłości będzie prezentowało nasze dziecko.
Jeśli chcemy nauczyć go radzenia sobie z trudnymi emocjami, warto samemu się tego nauczyć lub wzmocnić pozytywne zachowania. Nie można oczekiwać, że dziecko będzie się uspokajało w momencie, gdy taka sama sytuacja powoduje u dorosłego z jego bezpośredniego otoczenia poważne zdenerwowanie.
Dzieci doskonałymi obserwatorami
Od najmłodszych lat, już we wczesnym dzieciństwie, maluszek zaczyna obserwować swoje otoczenie i uczyć się wszystkiego od ludzi, którzy go otaczają. Uczy się przez naśladownictwo, bierze przykład z zachowań i komunikatów słownych rodziców. U dzieci struktura mózgu wykształca się stopniowo, wraz z wiekiem. Żadne racjonalne argumenty w sytuacjach stresujących nie trafią do umysłu dziecka. Musi ono wiedzieć, jak zwalczyć w sobie emocje w inny sposób.
Dzieci są wrażliwe na emocje dorosłych, zwłaszcza pomiędzy osobami, z którymi są blisko. Jeśli maluch płacze, a my ostro, a nawet w agresywny sposób żądamy, aby się uspokoił, efekt będzie odwrotny od zamierzonego.
Musimy więc mieć świadomość, że sposób reakcji na emocje swoje i dziecka zawsze będzie mieć kluczowe znaczenie. Warto w pierwszej kolejności przyjrzeć się własnym mechanizmom samoregulacji i zastanowić się, jak nad sobą pracować. Bez oceniania i obwiniania dziecka. W ten sposób będziemy w stanie wspierać je w regulowaniu jego emocji. To praca właściwie na całe życie!