Rodzice mają wiele dylematów związanych z wakacyjnym wypoczynkiem z dziećmi. Czy lepiej pojechać w góry, czy jednak nad morze? A może coś pośredniego – Mazury? Za granicą czy w Polsce? Na wiele pytań nie ma uniwersalnych odpowiedzi, ponieważ każdy z nas jest inny i ma inne preferencje związane z wypoczywaniem w czasie lata. Dlatego sprawdźmy, jakie są wady i zalety wypoczynku w górach, nad morzem czy nad jeziorami.
Plusy i minusy urlopu w górach
Piękne i majestatyczne góry właściwie są kierunkiem turystycznym, w którym można wybrać się o każdej porze roku. Jednak z małym dzieckiem najlepiej, aby było to lato. Piękna, słoneczna pogoda pozwala na aktywny wypoczynek, spacerowanie po szlakach górskich i oddychanie czystym, górskim powietrzem. Dzieci mogą zachwycić się pięknymi widokami, ale przede wszystkim trzeba zapewnić im rozrywkę dostosowaną do wieku.
Nie każde dziecko będzie na tyle wytrzymałe, aby wyruszyć z rodzicami w góry i zdobywać pomniejsze szczyty. Za to frajdę może mu sprawić wjazd i zjazd z góry kolejką. W górach nie brakuje parków tematycznych dla dzieci, jak na przykład Park Leśnych Niespodzianek w Ustroniu Górskim.
Gorsza pogoda powoduje jednak, że trzeba szukać rozrywek, które pozwolą przetrwać deszczową aurę, ale to odnosi się również do pobytu nad morzem. Jednak jeśli w górach jest 10-15 stopni, nic nie szkodzi – nadal można spacerować. Nad morzem w taką pogodę raczej już dziecko nie pobawi się w piasku, ani nie będzie brodziło w wodzie.
Plusy i minusy urlopu nad morzem
Kapryśna polska pogoda powoduje, że trudno jest trafić w taki czas na wakacjach, aby mieć gwarantowane słońce i wysokie temperatury. Coraz częściej się to zdarza, ale trzeba też przygotować się na to, że może padać cały tydzień.
Jeśli jednak nie pada, to pobyt nad morzem, zwłaszcza polskim, ma dużo zalet prozdrowotnych, z uwagi na duże stężenie jodu w powietrzu. Dzieciaki uwielbiają bawić się w piasku, a polskie plaże należą do jednych z najpiękniejszych. Można pobawić się w zbieranie muszli i bursztynów, albo brodzić w płytkiej wodzie. Przy złej pogodzie, podobnie jak w górach, pozostaje poszukać atrakcji pod dachem. W Trójmieście ich bynajmniej nie brakuje, ale i w innych kurortach nadmorskich tak jest.
Problemem może być tłok na plaży – czasem trudno jest znaleźć miejsce na rozłożenie koca wśród wszechobecnych parawanów, a woda w Bałtyku nie należy do najcieplejszych. Ceny w najpopularniejszych kurortach nadmorskich mogą być zaś tak samo wysokie jak za granicą – czasem nawet wyższe.
Mazury wydają się wyjściem pośrednim pomiędzy górami a morzem. To piękny region Polski, gdzie można wypoczywać nad jeziorami, albo zabrać dziecko w rejs łódką. Jest to zawsze jakaś alternatywa, choć minusem pobytu na Mazurach są wszechobecne komary. Trzeba znaleźć sposób, aby sobie z nimi poradzić. Gdzie zatem jechać na wakacje z przedszkolakiem? Wybór należy do Was!