Mieszane wiekowo grupy w placówkach edukacyjnych służą rozwojowi zarówno starszych jak i młodszych dzieci.
Wielu rodziców wyraża pewne zaniepokojenie, gdy dowiadują się, że w przedszkolach dzieci przebywają w mieszanych wiekowo grupach – rozpiętość wiekowa wynosi zwykle 3 lata.
Pytanie o zasadność takiego podejścia pojawia się najczęściej u rodziców, których dzieci będą za niedługo przechodzić do kolejnego poziomu nauki (na przykład z przedszkola do szkoły podstawowej) lub którzy nie mieli wcześniej żadnej styczności z tą ideą.
Placówki zorganizowane są w ten sposób, że młodsze dzieci mogą skorzystać z sytuacji, że wokół mają starszych kolegów czy koleżanki, którzy mogą być dla nich modelami czy nauczycielami. Pozwala to zapewnić, że każde dziecko uczy się w swoim tempie mimo, że nauczyciel jest odpowiedzialny za przygotowanie programu dla każdego z nich. W mieszanych wiekowo grupach dzieci zawsze potrafią odnaleźć kolegę, który pracuje na tym samym poziomie.
Nauczyciele obserwują, że nowe dzieci dopiero co zaczynające swoją przygodę w grupie potrafią łatwo dostosować się do panujących w niej warunków głównie dlatego, że starsze dzieci są dla nich przykładem.
Poniżej znajduje się parę przykładowych pytań z którymi najczęściej borykają się rodzice, a na które odpowiedzi udziela nauczycielka przedszkola wykorzystującego metodę mieszanych grup wiekowo.
1. Nie chcę, by moje młodsze dziecko prosiło o pomoc starszego kolegę. Tylko nauczyciel powinien udzielać odpowiedzi i pomagać, ponieważ nie można polegać na innym dziecku. Może ono nie zna odpowiedzi lub udzieli błędnej?
W edukacji nauczyciel nie jest głównym elementem klasy czy grupy. Jest nim dziecko. Dzieci najwięcej i najlepiej uczą się od siebie nawzajem. Starsze dzieci doświadczyły już różnych prezentacji, jak używać danych materiałów oraz miały czas na indywidualną pracę z tymi materiałami. Dlatego stali się oni ‘ekspertami’ w danej dziedzinie. Jeśli jakieś dziecko nie jest zadowolone z odpowiedzi, jaką udzielił mu starszy kolega czy koleżanka, zawsze może prosić nauczyciela o wyjaśnienie.
Co więcej, warto zobaczyć czasem radość i zadowolenie z siebie starszych kolegów, kiedy ich młodsi kompani uczą się czegoś nowego.
2. Dlaczego nie można stworzyć grupy składającej się tylko z dzieci z jednego rocznika? Moje dziecko może czuć się zastraszone mając wokoło tyle dużych dzieci.
Mieszane wiekowo grupy właściwie zapewniają więcej stabilności. Kiedy dzieci przebywają w tej samej klasie przez 3 lata tworzy się silna więź i poczucie życia w małej społeczności zarówno z kolegami jak i z nauczycielami. Zasady i działanie grupy pozostają niezmienne, kiedy dwie trzecie grupy powraca co roku. Młodsze dzieci podglądają starsze, a starsze oczekują, że staną się mentorami, dla młodszych.
3. Nie chcę, by moje dziecko stało się nianią dla młodszych dzieci w grupie. Dlaczego jego edukacja ma na tym ucierpieć? To nauczyciel powinien być tym, który uczy i pomaga.
Starsze dzieci zawsze przejmują rolę mentorów w grupach. Na początku roku szkolnego pełnią oni rolę modeli do naśladowania. Swoim zachowaniem pokazują jak to wszystko działa, a także są tymi, którzy udzielają młodszym dzieciom odpowiedzi na tak podstawowe pytania jak ‘Gdzie jest łazienka?’, czy ‘Kiedy jemy obiad?’. Starsze dzieci często pomagają młodszym w ich codziennych pracach. Mogą oni prezentować użycie różnych materiałów, sprawdzać jak zadanie zostało wykonane czy poprawić błędy.
Są to dla starszych dzieci zadania wymagające, bo umieć uczyć kogoś tego, co samemu niedawno się poznało, pozwala tym dzieciom ugruntować wiedzę. Co więcej pomaga im to również w budowaniu własnej autonomii i samodzielności.
4. Nie chcę, by moje małe dziecko grało czy bawiło się na placu zabaw z tymi wszystkimi wielkimi dzieciakami. Nie można ich jakoś podzielić na grupy?
Mieszane wiekowo grupy stają się trochę jak rodzina zarówno dla dzieci, jak i dla nauczycieli. Starsze starają się opiekować młodszymi, uczą je, jak grać w nowe gry, jak się dzielić, jak stawać się bardziej samodzielnym. Starsze dziecko jest zwykle pierwszą osobą, która biegnie do kogoś, kto się zranił lub uderzył, przynosi kostki lodu czy bandaże. W naszych rodzinach czy na placach zabawach nie zabraniamy naszym dzieciom bawić się ze swoim starszym rodzeństwem czy kolegami. Grupa jest właśnie jak taka rodzina, gdzie poszczególne osoby dbają o siebie nawzajem.