Ruch na świeżym powietrzu korzystnie wpływa na kondycję zdrowotną i budowanie odporności młodego człowieka. Dlatego lekarze pediatrzy zalecają, aby dzieci w wieku od 3 do 6 lat przebywały na dworze jak najwięcej, bez względu właściwie na pogodę. Niestety, rodzice obawiają się, że nawet krótki spacer na mrozie lub w deszczu zaszkodzi dziecku i szybciej się przeziębi. W efekcie dziecko zamiast do szkoły, będzie musiało iść do lekarza i pozostawać w domu na cały okres leczenia.
Odgórne ustalenia przedszkola
Wiele przedszkoli stosuje zasadę wychodzenia na spacer z dziećmi w każdą pogodę, niezależnie od pory roku. Jeśli jednak na dworze panuje siarczysty mróz, spacer musi być ograniczony czasowo do minimum. Dziecko będzie przebywać wówczas na świeżym powietrzu krótko, choć to pozwoli mu na zdobycie niezbędnej odporności. Trzymanie przedszkolaków pod przysłowiowym kloszem na pewno nie wpłynie pozytywnie na jego zdrowie.
Oficjalnie, w przepisach obowiązujących w Polsce nie ma ani nakazu ani zakazu wychodzenia na dwór z dziećmi znajdującymi się pod opieką przedszkola bez względy na pogodę. Rodzice są często zaniepokojeni tym, że ich dziecko spaceruje po dworze kiedy pada deszcz, jest wietrznie lub pod stopami chrzęści mróz.
Przedszkola odpowiadają, że dzieci wychodzą na spacery w każdą pogodę, ale zawsze odpowiednio ku temu przygotowane – ubrane w rzeczy, które nie dopuszczają do wychłodzenia organizmu. Jeśli już maluchy mają przebywać na dworze przy deszczu i kałużach, powinny mieć kalosze, parasolki i specjalne ubranko nieprzemakalne, ze spodniami na szelkach. W takich strojach nie przemokną, a będą mogli wdychać świeże powietrze podczas krótkich spacerów, nawet w obrębie posesji przedszkola.
W granicach zdrowego rozsądku
Przedszkole daje możliwość swoim wychowankom codziennego korzystania z zabawy na świeżym powietrzu. Jeśli warunki atmosferyczne na zewnątrz są sprzyjające, dzieci przebywają na dworze dłużej. Jeśli na dworze panuje ulewa, zawierucha czy silny mróz, zwykle maluchy w ogóle nie są wypuszczane na dwór, a spacer z powodzeniem może być zastąpiony gimnastyką w salach przedszkolnych.
W podejmowaniu decyzji o tym, czy wyjść z grupą przedszkolną czy też pozostać w budynku, nauczyciel zawsze powinien kierować się zdrowym rozsądkiem. Nie jest prawdą, że przebywanie dzieci na dworze, oczywiście ciepło ubranych, w niskiej temperaturze, niespadającej poniżej granicy -15 stopni Celsjusza, naraża je na infekcje. Świeże powietrze nie zaszkodzi, a jedynie wspomoże naturalną odporność dziecka.