Kiedy zbliża się 1 września, czyli pierwszy dzień roku szkolnego, tysiące rodziców w Polsce drży o swoje maluchy, które po raz pierwszy w tym dniu rozpoczynają edukację przedszkolną. W większości placówek nie obejdzie się bez płaczu najmłodszych przedszkolaków, a łzy pojawią się na ich twarzyczkach także przez kilka kolejnych dni, aż do końca okresu adaptacji, który u każdego dziecka przebiega w nieco innym trybie. Czy rzeczywiście płacz dziecka w pierwszych dniach pobytu w przedszkolu jest nie do uniknięcia?
Nie ma złotego środka
Wszystkim rodzicom, którzy poszukują sposobu na gładkie przejście procesu adaptacji, bez krzyków i płaczu, odpowiadamy, że nie ma jednej, uniwersalnej recepty. Każde dziecko jest inne i wymaga nieco innego podejścia. Na pewno łatwiej będzie uporać się ze stresem towarzyszącym zmianie otoczenia dzieciom, które często przebywają na dworze, z rówieśnikami, choć na zajęcia dodatkowe czy często odwiedzają rodzinę i przyjaciół niż tym, którzy przez pierwsze 3 lata swojego życia pozostawali sam na sam z rodzicami lub z opiekunką.
Pierwszy dzień kluczowy
O powodzeniu adaptacji przedszkolnej w dużej mierze decyduje pierwszy dzień w placówce. Rodzice powinni uczynić wszystko, aby dziecko szybko poszło do swojej sali, bez przedłużania pożegnania czy wystawania pod oknem sali, w której dziecko przebywa. To tylko potęguje stres, przypomina o rozłące i wywołuje płacz, a nawet histerię.
Co robić?
Rodzice i dzieci muszą się przygotować do pójścia malucha do przedszkola. Polega to na opowiadaniu córce lub synowi, czym jest przedszkole i przedstawianiu go w jak najlepszym świetle. Często popełnianym błędem jest straszenie przedszkolem, podczas gdy trzeba w świadomości dziecka zakorzenić przekonanie, że edukacja przedszkolna to znakomita zabawa i okazja do nawiązania przyjaźni, podczas zabawy z kolegami i koleżankami. Dziecko musi wiedzieć, jak wygląda przedszkole i co się w nim robi.
Zbawienne okazują się dni adaptacyjne, podczas których maluch w towarzystwie rodziców może zobaczyć przedszkole od środka, zapoznać się z paniami nauczycielkami i z salami, w których ma przebywać.
Dobrym pomysłem jest wspólne kompletowanie wyprawki przedszkolnej. Pozwólmy dziecku wybrać, jakie chce mieć kredki, mazaki, czy farby do przedszkola. Dziecko musi być samodzielnie przy pójściu do przedszkola, co pozwoli mu nabrać pewności siebie.
Co więcej, także i rodzice muszą mieć przekonanie, że przedszkole to świetna zabawa i ich pociecha sobie w nim poradzi. Jeśli będą się bać rozstania z dzieckiem, ich lęk i strach przejdzie na maluszka i także zacznie się niepokoić.