Choroba nie wybiera i atakuje znienacka. Jeśli ktoś bliski choruje, to nie można udawać przed dzieckiem, że wszystko jest w porządku. Należy rozmawiać ze swoją pociechą i starać się mówić prawdę, choć rzecz jasna dostosowaną do wieku dziecka. Kiedy jest czas na rozmowy o chorobach z naszymi pociechami?
Czy podzielić się informacją o chorobie?
Jednym z największych dylematów, przed którymi stają rodzice jest to, czy powiedzieć w ogóle dziecku o chorobie członka rodziny czy osoby mu bliskiej. Jak kilkulatkowi wyjaśnić, że mama, tata, dziadek lub babcia, ukochana ciocia lub wujek ma np. nowotwór a rokowania są niepewne? To naturalne, że jako rodzic starasz się chronić syna lub córkę przed tym, co złe, także przed negatywnymi informacjami. Z drugiej strony nie chcesz oszukiwać własnego dziecka.
Psycholodzy stawiają jednak sprawę jasno, relacja z dzieckiem powinna opierać się na szczerości i wzajemnym poszanowaniu. Tylko dzięki otwartej, empatycznej komunikacji możesz zapewnić dziecku poczucie bezpieczeństwa. Maluchy, nawet te uczęszczające do przedszkola, a już zwłaszcza dzieci w wieku szkolnym, wyczuwają intuicyjnie, że w domu dzieje się coś niedobrego. Jeśli rodzice nie chcą im wyjaśnić, co to jest, a rozmowy o danym członku rodziny milkną, kiedy tylko na horyzoncie pojawia się dziecko, stwarzają dla niego warunki do puszczania wodzy fantazji, niekoniecznie w dobrym kierunku.
Jak przedstawić dziecku chorobę bliskiego?
Czas na rozmowę o chorobie kogoś z rodziny z dzieckiem jest wówczas, gdy wiemy już, że taka osoba choruje, a diagnoza jest potwierdzona. Nie możemy mówić o przypuszczeniach czy naszych własnych lękach. Dziecko musi uzyskać jasną informację. Jeśli ktoś jest chory i to poważnie, lepiej, żeby dowiedziało się o tym od rodziców, niż usłyszało plotki na podwórku, czy w przedszkolu lub w szkole.
Domysły są zawsze gorsze od prawdy. Kiedy będziesz rozmawiać z dzieckiem o chorobie, używaj prostych słów, bez wnikania w szczegóły schorzenia. Powiedz, że babcia choruje na serce, zamiast mówić o chorobie wieńcowej, która niewiele mówi dziecku. Analogicznie, jeśli dziadek miał zawał, powiedz o nieprawidłowej pracy serduszka. Taka informacja jest dla dziecka możliwa do przyswojenia.
Bądź gotowy do tego, że dziecko po usłyszeniu informacji o chorobie, może zacząć zadawać pytania. Odpowiadaj na nie w miarę możliwości. Mów, że chory będzie leczony np. w szpitalu, że spędzi tam dużo czasu.
Obawa o chorobę jako taką
Dzieci bardzo często boją się tego, że jeśli np. prababcia chorowała i zmarła, to wiadomość o chorobie rodzica będzie dla nich jednoznaczna z tym, że zakończy się ona śmiercią mamy czy taty. Należy rozwiewać od razu te wątpliwości i dawać nadzieję na to, że będzie dobrze. To ważne, by uspokoić dziecko i stworzyć mu bezpieczne warunki do życia.