Przejdź do treści

Kim chcą być współczesne przedszkolaki, gdy dorosną?

Dorośli z pokolenia trzydziesto czy nawet czterdziestolatków w okresie dzieciństwa marzyli o tym, aby zostać policjantem, strażakiem, lekarzem, piosenkarką czy aktorką. Czy marzenia o dorosłości współczesnych przedszkolaków są podobne do tych, jakie mieli ich rodzice? Kim chcieliby zostać?

Badania Barbie

Lalka Barbie pozostaje od dziesiątek lat wzorem do naśladowania dla milionów dziewczynek na świecie. To kultowa zabawka, która nie traci na swojej aktualności, pomimo upływającego czasu. Producent lalki Barbie zlecił badanie, które miało wykazać, kim chcą zostać w przyszłości współczesne dzieci.

Badanie zostało wykonane przez grupę badawczą Ipsos, pod hasłem „Możesz być, kim chcesz”. Grupą badawczą były dzieci w wieku od 3 do 9 lat. Ich odpowiedzi mogą zadziwić nie jednego rodzica. Maluchy wcale nie marzą o tym, żeby być superbohaterem, znaną na cały świat aktorką czy astronautą. Mają o wiele bardziej przyziemne i realne marzenia.

Dzieci czerpią wzorce z codzienności, dlatego wśród najczęściej wymienianych zawodów, jakie chciałyby wykonywać, gdy dorosną, pojawiały się takie profesje jak lekarz, strażak, policjant i nauczyciel. To podobne zestawienie, jak w przypadku poprzednich pokoleń. Około 20 proc. dzieci marzy o zawodach związanych ze sztuką. Chcą zostać piosenkarzami, tancerzami czy aktorami.

Jak wspierać dziecko w dążeniu do realizacji marzeń?

To nieistotne, że dla większości przedszkolaków obecne plany zawodowe to tylko chwilowy wymysł. Rodzice i nauczyciele w przedszkolu lub w szkole powinni dołożyć wszelkich starań do tego, aby zachęcać dziecko do spełniania marzeń oraz mądrze wspierać je w dążeniu do upragnionych, życiowych celów. Nie można zniechęcać od razu dziecka, mówiąc, że nie masz do czegoś talentu. Ciężką pracą może osiągnąć o wiele więcej, niż nam się wydaje.

Dzieci potrzebują pozytywnych wzorców wśród dorosłych, ale też nie można im podcinać przysłowiowych skrzydeł. Trzeba dać im swobodę i wolność marzeń. Na ograniczenia przyjdzie jeszcze czas. Dobrym podejściem jest podbudowywanie wiary dziecka we własne siły. Rodzice powinni cały czas powtarzać dziecku, że może być tym, kim chce.

Oznacza to konieczność porzucenia własnych aspiracji i planów tego, kim chcielibyśmy, aby kiedyś była nasza pociecha.